Powrót do strony głównej
Prof. dr hab. inż. Stanisław Wierzbiński
Przez kolejne 30 lat wzbogacam wiedzę pracując w laboratoriach lub wykładając w Kanadzie, Meksyku, Japonii, Korei Płd., RFN, ZSRR, Bułgarii, Słowacji. Uczestniczę w licznych postępowaniach o nadanie stopnia naukowego doktora, doktora habilitowanego, tytułu profesora, kieruję grupami badawczymi. Udzielam się w Komisji Met. - Odlew. PAN, jak również w Polskim Towarzystwie  Materiałów Kompozytowych i Polskim Towarzystwie Materiałoznawczym.
Motto:
Nauka jest najlepszą drogą do tego, aby ducha ludzkiego uczynić heroicznym.
Giordano Bruno (1548-1600)
Czas egzaminów...
Droga do tytułu profesora jest długa i żmudna, wymaga wielu wyrzeczeń oraz poświęceń. Najczęściej biegnie przez szkołę podstawową i średnią, a później przez studia na wybranej wyższej uczelni. Doskonałe wyniki studiów pozwalają na podjęcie pracy na uczelni lub w instytucie naukowo-badawczym.
Moje spotkanie z inżynierią materiałową zaczęło się w okresie studiów na AGH, gdzie w latach 1952-1960 zgłębiałem tajniki wiedzy z zakresu fizyki odkształcenia plastycznego metali, stopów i kompozytów. W tym czasie studiowałem też na Uniwersytecie Ekonomicznym podstawy organizacji przemysłu hutniczego. Kolejne pięć lat zajęła mi  konfrontacja teorii z praktyką zarządzania zakładem produkującym konstrukcje metalowe.
Od 1965 r. datuje się początek wspinania po szczeblach kariery naukowej, odmierzane takimi wydarzeniami jak: obrona rozprawy doktorskiej, przygotowanie pracy habilitacyjnej, nominacja na stanowisko docenta, profesora nadzwyczajnego i uzyskanie z rąk Prezydenta RP tytułu naukowego profesora nauk technicznych. W trakcie pracy zawodowej i naukowej zdobywam uprawnienia m.in. audytora laboratoriów badawczych, rzeczoznawcy w zakresie materiałoznawstwa, ukończyłem również Podyplomowe Studia Prawnicze z zakresu ochrony mienia zakładów przemysłowych.
Wykład, dzień jak codzień...
Kehlstein, Alpy (1881 metrów n.p.m.)
W nielicznych wolnych chwilach interesuję się historią II wojny światowej (literatura i filmy), muzeami, turystyką samochodową i rowerową, Internetem oraz historią wynalazków. Kocham wędrówki po alpejskich szczytach oraz Szmaragdowe Wybrzeże Oceanu Atlantyckiego, gdzie rokrocznie spędzamy z żoną urlop letni. Warto się uczyć - zdobywając wiedzę, opanowując języki obce poszerzamy znajomość świata i ludzi.